Obywatelskim ujęciem zakończyła się ucieczka 18-letnigo sprawcy kradzieży. Mieszkanka Dęblina straciła torebkę wraz z zawartością. Zaskoczony złodziej szybką reakcją świadka oraz mundurowych nie zdążył daleko odejść z łupem. Kradł już wcześniej na terenie Ryk oraz Dęblina. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło 6 października br. około godz. 11.00 w Dęblinie na ul. Wiślanej. Dyżurny dęblińskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o kradzieży torebki mieszkance Dęblina. Kiedy kobieta szła chodnikiem, podbiegł do niej nn sprawca, wyrwał torebkę i zaczął uciekać. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Świadkiem zdarzenia był młody mieszkaniec Dęblina, syn policjanta, który pobiegł za sprawcą. Zatrzymał go kilkaset metrów dalej i przekazał policjantom, którzy natychmiast przybyli na miejsce. Zatrzymanym okazał się 18-letni mieszkaniec gm. Ułęż. Torebka wraz z zawartością wróciła do pokrzywdzonej.
18-latek trafił do policyjnego aresztu, był pod wpływem alkoholu. Okazało się, że to nie jedyna jego kradzież na terenie powiatu ryckiego. Pod koniec września br. dokonywał podobnych kradzieży na terenie Ryk oraz Dęblina. Wtedy jego łupem padały także torebki, które wyrywał kobietom, a następnie porzucał. Zadowalał się pieniędzmi, które odnalazł wewnątrz. Dokonywał także kradzieży na terenie gminy Ułęż. Jego łupem padły drobne elementy elektryczne. Swoim działaniem spowodował straty na ponad 2 tys. złotych.
Młody mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, do których się przyznał. 18-latek za popełnione czyny odpowiadać będzie przed Sądem, który zdecyduje o konsekwencjach jego postępowania. Zgodnie z kodeksem karnym kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
J.W.
KPP Ryki