Rada Gminy Nowodwór ustaliła jak ma wyglądać nowa sieć szkolna po reformie oświatowej. Uchwała w tej sprawie, która została przyjęta jednogłośnie na sesji w czwartek 9 lutego, trafi teraz do zaopiniowania przez kuratora oświaty i związki zawodowe.
Obecnie miejscowy samorząd jest organem prowadzącym dla dwóch zespołów szkół ogólnokształcących – w Nowodworze i Grabowie Szlacheckim, które składają się z oddziałów przedszkolnych, podstawówki i gimnazjum oraz Szkoły Podstawowej w Niedźwiedziu, także z oddziałem przedszkolnym. Od września ZSO mają być przekształcone w podstawówki, natomiast szkoła w Niedźwiedziu nadal będzie sześcioklasowa, a przyszli 7- i 8-klasiści będą uczęszczać do szkoły w Nowodworze. – To jedyny sposób, który mogliśmy zastosować, ponieważ budynek w Niedźwiedziu ma tylko 6 sal lekcyjnych i nie jest przygotowany na przyjęcie dodatkowych dwóch klas. Liczba dzieci, które miałyby się uczyć w najstarszych klasach nowej podstawówki nie przekracza 10 osób, dlatego rozbudowa placówki nie ma nieuzasadnienia – mówi wójt gminy Nowodwór Ryszard Piotrowski. Jednocześnie liczy na to, że kurator oświaty zgodzi się na takie rozwiązanie, ponieważ w przeciwnym razie organizacja zajęć będzie utrudniona, a koszty wprowadzenia nowego ustroju szkolnego znacznie wyższe. - Musielibyśmy wtedy wprowadzić naukę na dwie zmiany albo łączyć klasy, które nie są duże, bo największa liczy 12 uczniów. Oprócz dodatkowych etatów dla nauczycieli klas 7 – 8 musielibyśmy także zorganizować pracownie chemiczną, fizyczną czy geograficzną, których teraz w podstawówkach nie ma, bo przedmioty te są w gimnazjum – dodaje Ryszard Piotrowski. Dołączenie uczniów klasy 7 i 8 z obwodu szkolnego w Niedźwiedziu do placówki w Nowodworze nie będzie problemem, ponieważ po wprowadzeniu zmian liczba uczniów w jednym oddziale nie powinna przekroczyć 26 osób.
Władz gminy spodziewają się, że decyzja kuratora i opinia związków zawodowych będą znane w ciągu miesiąca. Ostateczną uchwałę w sprawie nowej sieci szkolnej rada gminy musi przyjąć do 31 marca.
Podczas czwartkowej sesji radni postanowili również zlikwidować miejscowy zakład usług komunalnych, który od połowy stycznia nie ma kierownika. – Osoba, która pełniła tę funkcję odeszła na rentę, a ZUK ma coraz mniej zadań. Obecnie odpowiada jedynie za sieć wodociągową, odśnieżanie dróg i niewielkie remonty. Dlatego postanowiliśmy, że dotychczasowy zakład budżetowy będzie teraz zarządzany bezpośrednio z poziomu gminy – wyjaśnia wójt Piotrowski. Zmiany wejdą w życie 1 kwietnia.
(fot. arch. UG Nowodwór)