Dęblińscy kryminalni ustalili i zatrzymali 46-latka, który w sierpniu dokonał kradzieży biżuterii. Jego łupem padały wyroby jubilerskie wartości 7 tysięcy zł. Mężczyzna ma na koncie jeszcze inne przestępstwa. Za kradzież cudzej rzeczy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dęblińscy kryminalni pracowali nad ustaleniem sprawcy kradzieży biżuterii, jaka miała miejsce pod koniec sierpnia bieżącego roku na terenie Dęblina. Okazał się nim 46-letni znajomy, który pod ich nieobecność zabrał wyroby jubilerskie.
Zebrane w sprawie dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie dwóch zarzutów kradzieży cudzej rzeczy, popełnionych w warunkach recydywy. Policjanci odzyskali część skradzionej biżuterii. Okazało się również, że wiosną tego roku mężczyzna opuścił Areszt Śledczy, gdzie przebywał po zastosowaniu przez Sąd tymczasowego aresztowania we wcześniejszej sprawie.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Rykach zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież cudzej rzeczy zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, przy czym jeżeli czyn popełniono w warunkach recydywy sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, a więc do 7,5.
podinspektor Robert Wąsik
KPP Ryki