70 letni mieszkaniec gminy Nowodwór podpalił suche gałęzie, ale nie przewidział, że przez silny wiatr dojdzie do pożaru. Ogień szybko rozprzestrzenił się na sąsiednią działkę powodując pożar wyschniętej trawy. Spaleniu uległo około 20 arów łąki oraz nieużytków. Sytuację uratowali strażacy, a sprawca zamieszania musiał ponieść konsekwencję w postaci mandatu karnego.
Dużą lekkomyślnością oraz brakiem przewidywalności wykazał się 70 letni mieszkaniec gminy Nowodwór. Wczoraj w godzinach wieczornych podpalił na swojej posesji wysuszone gałęzie oraz resztki organiczne w celu ich szybkiej utylizacji. Niestety nie zapanował nad ogniem, który bardzo szybko rozprzestrzenił się na sąsiednią działkę rolną powodując pożar wyschniętej trawy. Spaleniu uległo około 20 arów łąki oraz nieużytków. Nad rozprzestrzeniającym się ogniem musieli zapanować strażacy. Silny wiatr nie ułatwiał im zadania. W akcji gaśniczej uczestniczyły 3 zastępy Straży Pożarnej z okolicznych miejscowość. Za naruszenie przepisów przeciwpożarowych i wywołanie pożaru 70-latek został ukarany mandatem karnym.
Policja apeluje o rozsądek. Każdego roku w okresie wiosennym dochodzi do pożarów spowodowanych wypalaniem traw i pozostałości organicznych. Proceder ten nie tylko niszczy przyrodę, ale jest również bardzo niebezpieczny. Między innymi z uwagi na brak kontroli nad błyskawicznie rozprzestrzeniającym się ogniem, ryzyko stworzenia zagrożenia ludziom i ich dobytkowi jest ogromne.
Bądź rozważny i dobrze przemyśl, czy podjęte przez Ciebie działania są bezpieczne.
R.Ż
KPP RYKI