Jeden przelew składkowy zamiast trzech, a czasem nawet czterech, stał się faktem. Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozliczył już pierwszych kilkadziesiąt tysięcy wpłat, które wpłynęły na indywidualne rachunki przedsiębiorców.
1 stycznia zniknęła konieczność opłacania składek na trzy lub cztery różne rachunki. Dziś każdy przedsiębiorca ma indywidualny numer rachunku w ZUS, na który wpłaca składki łącznie, bez dzielenia ich na poszczególne fundusze. Nie musi opisywać przelewu tak dokładnie jak dotychczas, np. wskazywać numeru NIP i miesiąca, za który opłaca składki. Do identyfikacji wpłaty wystarczy teraz indywidualny numer rachunku składkowego. Każdy taki przelew ZUS podzieli i zaksięguje na poszczególne fundusze: ubezpieczeń społecznych, ubezpieczenia zdrowotnego, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz Fundusz Emerytur Pomostowych.
Pierwsze wpłaty trafiły na indywidualne numery rachunków składkowych już 2 stycznia przed godziną 8.00. Wcześniej – 31 grudnia i 1 stycznia – ZUS prowadził intensywne prace nad modyfikacją systemu informatycznego wraz z testami komunikacji z klientami. W sumie pierwszego roboczego dnia po Nowym Roku na nowe rachunki wpłynęły przelewy od ponad 34 tysięcy płatników składek, w tym od prawie 1400 z województwa lubelskiego. Wszystkie zostały już zaksięgowane. Największa kumulacja płatności przypadnie około 15 stycznia, który jest terminem płatności składek dla firm zatrudniających pracowników.
– Nowa forma opłacania składek jest dla mnie znacznym uproszczeniem. Korzystam na co dzień z płatności elektronicznej i łatwo mogę ponowić płatność w kolejnych miesiącach. Ponadto obecny przelew elektroniczny jest dużo prostszy do wypełnienia, ponieważ nie wymaga wpisywania szczegółowych danych – mówi dr Roma Marczewska-Kuźma, która jako jedna z pierwszych w kraju przelała składki na swój indywidualny numer rachunku w ZUS.
Instytucja przypomina, że 1 stycznia zmieniły się również zasady rozliczania składek. Obecnie wpłata w pierwszej kolejności pokrywa najstarsze zadłużenie. Dla osób prowadzących działalność gospodarczą, które podlegają dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, może to oznaczać utratę prawa do zasiłku chorobowego, opiekuńczego lub macierzyńskiego. Płatnik może jednak w takiej sytuacji złożyć wniosek o opłacenie składki po terminie. Jeśli natomiast nie może spłacić długu jednorazowo, powinien skontaktować się z doradcą ds. ulg i umorzeń – w placówce ZUS lub przez infolinię.
Nowy sposób opłacania składek i zmiany w ich rozliczaniu mogą rodzić pytania. Dlatego ZUS zapewni przedsiębiorcom wsparcie doradców, którzy rozwieją wątpliwości dotyczące sposobu rozliczenia wpłat na kontach. Doradcy płatników składek będą dostępni w salach obsługi klientów w całym kraju od połowy stycznia. Obecnie trwa ich szkolenie.
Małgorzata Korba
regionalny rzecznik ZUS
w województwie lubelskim