Policjanci ryckiej komendy ustalili mężczyznę, który w kompleksie leśnym w gminie Nowodwór zakładał wnyki. Zgłoszenie o odnalezieniu sideł dyżurny komendy otrzymał wczoraj rano. Skierowani na miejsce policjanci dotarli do zabudowań i w trakcie przeszukania zabezpieczyli kłębek stalowej linki. Jak się okazało mieszkający tam 34-letni mężczyzna kilka tygodni wcześniej założył wnyki w lesie. Usłyszał już zarzuty. Przyznał się, że miały one mu posłużyć do kłusownictwa. Grozi mu kara pozbawienia wolności.
4 marca br. około godz. 9.30 dyżurny ryckiej komendy otrzymał zgłoszenie o odnalezieniu tzw. „wnyków”. Na miejsce, w rejon kompleksu leśnego w gminie Nowodwór skierował policjantów, którzy łącznie ujawnili pięć sztuk metalowych prętów przymocowanych do drzew służących do kłusownictwa. W trakcie wykonywanych czynności i penetracji terenu ujawnili również świeże ślady obuwia, które mogły należeć do sprawcy.
Funkcjonariusze dotarli do zabudowań w tej samej gminie. Tam w trakcie przeszukania jednej z posesji i przyległych pomieszczeń gospodarczych odnaleźli i zabezpieczyli stalowe linki. Jak się okazało, 34-latek wnyki ujawnione w lesie założył około 2 tygodni temu, a wczoraj o poranku postanowił sprawdzić, czy wpadła w nie zwierzyna. Mężczyzna nie miał szczęścia. Nie skłusował żadnej zwierzyny, za to naraził się na odpowiedzialność karną.
34-latek został już przesłuchany w charakterze podejrzanego. Usłyszał zarzut wytwarzania urządzeń służących do nielegalnego pozyskiwania zwierzyny łownej. Grozi mu kara pozbawienia wolności.
KS
KPP Ryki