Groźnie wyglądające zdarzenia na trasach krajowych przebiegających przez powiat rycki. Dwa pojazdy zakończyły swoja podróż w przydrożnym rowie, a jeden na barierach ochronnych. Mimo groźnie wyglądających zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń. Policja apeluje do rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.
Do dwóch groźnie wyglądających zdarzeń w miniony weekend na drogach powiatu ryckiego, krajowych K-17 i K-48. Pierwsze z nich miało miejsce w miejscowości Stara Dąbia. Jak wynika z ustaleń kierujący dostawczą kią, 35-letni mieszkaniec Lublina, zjechał na przeciwległy pas jezdni. Aby uniknąć z nim czołowego zderzenia kierujący osobowym oplem zjechał do przydrożnego rowu. Kia swoją podróż także zakończyła w rowie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowcy pojazdów byli trzeźwi. Sprawca został ukarany mandatem karnym.
Do drugiego zdarzenia doszło na trasie krajowej K-48 na wysokości miejscowości Podlodów. 30-latnia mieszkanka powiatu łukowskiego w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu zakończyła podróż na barierkach ochronnych. Audi, którym się poruszała, zostało mocno uszkodzone z przodu. W tym przypadku także nikt nie odniósł obrażeń. 30-latka była trzeźwa, została ukarana mandatem karnym.
Policja apeluje do rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.
JW
KPP RYKI