Groźny brak wiedzy – o grypie portal www.zaszczepsiewiedza.pl rozmawia z Głównym Inspektorem Sanitarnym oraz profesor Lidią BrydakKierownikiem Zakładu Badania Wirusów Grypy, Kierownikiem Krajowego Ośrodka ds. Grypy w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego –PZH
Główny Inspektor Sanitarny ostrzega!
Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny: Wirusy z grupy A i B wywołujące grypę mogą powodować tak ciężkie zachorowania, że pacjent nie jest wstanie ruszyć się z łózka, temperatura może przekraczać nawet 40 stopni, występują silne bóle mięśniowo-stawowe. Często dochodzi do powikłań – zapalenia oskrzeli i płuc. Grypa powoduje długie absencje w pracy, wielotygodniowe osłabienie układu odpornościowego, a co się z tym wiąże, powtarzające się infekcje. Co roku w Polsce notujemy co najmniej kilkadziesiąt zgonów z powodu grypy. Są to zgony potwierdzone laboratoryjnie, a do nich musimy dodać szereg innych zgonów osób starszych o niewyjaśnionej przyczynie, które mogą być spowodowane właśnie przez grypę. Na grypę chorują również młode osoby, które nie chcą się szczepić, gdyż uważają, że są ogólnie zdrowe. Czasem dochodzi u nich do powikłania w postaci zapalenia mięśnia sercowego i niestety również ciężkiej niewydolności serca- wtedy często jedynym ratunkiem jest przeszczep, co łączy się z tym, że musi się znaleźć dawca. Przed tymi wszystkimi, niekiedy tragicznymi, konsekwencjami grypy może nas uchronić rozsądek- jeśli ktoś wie, jak ciężkie mogą być powikłania grypy, nie będzie mieć wątpliwości przed zaszczepieniem się przeciwko tej chorobie.
Izabela Kucharska, Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego: Nie wolno lekceważyć zaleceń lekarza: należy przyjmować leki, odpoczywać, zostać w domu. Osoba chora dzięki temu nie tylko szybciej wyzdrowieje, ale również nie będzie zarażać innych. Przebywając w miejscach użyteczności publicznej, kaszląc, kichając, a później dotykając na przykład klamek czy poręczy, można zarazić naprawdę bardzo wiele osób.
Groźny brak wiedzy- rozmowa z profesor Lidią Brydak Kierownikiem Zakładu Badania Wirusów Grypy, Kierownikiem Krajowego Ośrodka ds. Grypy w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego –PZH
Ile osób w sezonie epidemicznym umiera z powodu grypy i jej powikłań?
Niestety, nie mamy dokładnych danych, dysponujemy jedynie danymi orientacyjnymi, a one nie przedstawiają całego obrazu bardzo groźnej choroby, jaką jest grypa. Powód tego stanu jest prosty: mamy przede wszystkim informację o chorobie wyjściowej pacjenta, a nie na przykład o tym, że stan danej osoby zaostrzył się właśnie w wyniku zachorowania na grypę. Dane więc, które można znaleźć na przykład na stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego- Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH), to jedynie wycinek informacji na temat zachorowań na grypę i konsekwencji zdrowotnych, jakie ona ze sobą niesie.
Ale co mówią te, nawet orientacyjne, dane?
Epidemie grypy mamy co sezon. Liczby zgłoszonych zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę i wirusy grypopodobne zależą od zgłaszalności pacjentów do lekarzy oraz od raportowania tych danych do Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych, a następnie do NIZP-PZH. Dane epidemiologiczne są umieszczane stronie internetowej NIZP-PZH wraz z danymi wirusologicznymi, które z całego Kraju przesyła Zakład Badania Wirusów Grypy, Krajowy Ośrodek ds. Grypy. W ostatnim sezonie 2016/2017 25 osób zmarło z powodu komplikacji pogrypowych, a w poprzednim sezonie 2015/2016 aż 140.
Pojawiają się jednak głosy, że osób, które umierają z powodu grypy i jej powikłań mogą być nawet tysiące.
W Polsce nie ma takich danych. Spójrzmy jednak na dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która podaje, że rocznie z powodu grypy umiera od 500 tysięcy do miliona osób. Myśląc o tej liczbie nie zapominajmy, że nie we wszystkich krajach zbierane są wiarygodne dane i nie wszyscy chorzy zgłaszają się po pomoc do lekarza. W Polsce też nie wszyscy, którzy chorują na grypę, zgłaszają się do przychodni. Dane mówią na przykład o 16 228 hospitalizacji z powodu grypy w ubiegłym sezonie. I tych hospitalizacji w wielu przypadkach można by uniknąć, gdyby ludzie zaczęli się częściej szczepić przeciwko grypie. Polska, niestety, ma odsetek osób szczepiących się niezwykle niski i wynoszący zaledwie 3,3%. A zachorowanie na grypę powoduje przecież poważne powikłania na przykład ze strony układu krążenia czy też zaostrzenie wielu już istniejących u danej osoby chorób.
Co, według Pani profesor, może ludzi zachęcić do szczepienia się przeciwko grypie?
Edukacja i informacja. Sięgnijmy do historii: grypa hiszpanka w latach 1918-1919 spowodowała od 50 do 100 milionów zgonów na całym świecie. Kiedy więc po opracowaniu pierwszej szczepionki przeciwko grypie w 1941 roku, w 1957 roku wybuchła pandemia grypy azjatyckiej, nikt nie miał wątpliwości, że szczepienie może uchronić przed zgonem. Niestety, bywa że do zaszczepienia przekonuje nas dopiero tragedia w najbliższym otoczeniu. Nie ma sensu czekać, aż się ona wydarzy, kiedy można jej zapobiec. Niestety, grypa jest nadal lekceważona i wrzucana do jednego worka z przeziębieniem – kiedy ktoś ma katar, to potocznie nazywa swój stan grypą, a nie zawsze jest to prawda.
Szczepieniom przeciwko grypie szkodzi również mit o tym, że można po zaszczepieniu zachorować.
To bzdura. W Polsce od dawna dostępne są dwa rodzaje szczepionek typu „split” z rozszczepionym wirionem i „subunit”- szczepionka podjednostkowa. Można sobie to dobrze zobrazować myśląc o wirusie na przykład jako o kasztanie: w przypadku pierwszej szczepionki mamy do czynienia z kasztanem podzielonym na części, a druga to kasztan z odciętymi kolcami. Taki niepełny fragment wirusa nie może spowodować choroby, więc szczepionka, która go zawiera, również. Groźny jest natomiast brak wiedzy o grypie i skutkach jej powikłań, które zagrażają naszemu życiu.
Zaszczep się wiedzą to akcja informacyjna i edukacyjna prowadzona od 2015 roku. Jest przewodnikiem po wiarygodnych i sprawdzonych informacjach dotyczących szczepień. Rzetelne i sprawdzone informacje na temat szczepień można znaleźć na stronie internetowej www.zaszczepsiewiedza.pl. Osoby stojące przed decyzją: „szczepić, czy nie szczepić?”, znajdą tu źródła wiedzy, sprawdzone przez autorytety wspierające akcję. Są wśród nich uznani eksperci oraz instytucje od lat zajmujące się wakcynologią, czyli nauką dotyczącą szczepień. Akcję „Zaszczep się wiedzą” wspierają: Centrum Zdrowia Dziecka, Fundacja Rozwoju Pediatrii, Krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii, Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych, Polskie Towarzystwo Alergologiczne, Centrum Medyczne Damiana, Polskie Towarzystwo Higieniczne, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, Polska Akademia Nauk, Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej, Polskie Towarzystwo Pielęgniarskie, Krajowy konsultant w dziedzinie pediatrii, Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy.
Biuro prasowe „Zaszczep się wiedzą”
Karolina Zioło
e-mail: karolina.ziolo@msg.biz.pl